wtorek, 4 czerwca 2013

W kolorze pomarańczy

Czy wy też sądzicie, że kolor pomarańczowy jest idealny na poprawę nastroju w deszczowe dni?
Jak się okazuje  kolor ten symbolizuje dążenie do osiągnięcia celu, wyzwala funkcje cielesne i mentalne, dodaje optymizmu i pobudza. Kolor oznacza także uwolnienie się od wszelkich ograniczeń.  Jeśli lubicie pomarańczowy, oznacza to, że jesteście osobami towarzyskimi, nie lubicie samotności, dobrze czujecie się w otoczeniu łagodnych i spokojnych osób. To barwa radości wykorzystywana w leczeniu bezsenności i depresji.
Jednak przestrzegamy: pomarańczowy nie należny do kolorów dress code w pracy.





płaszcz, t-shirt, spodnie: Vissavi, buty: Kari

11 komentarzy:

  1. Pomarańczowy kolor zawsze mnie pozytywnie nastraja i może dlatego w swoim pokoju mam ściany w tym kolorze ^^

    Zapraszam do siebie , obserwuję Cię i liczę że mnie zaobserwujesz :)
    http://insignificantbaby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę iść do sklepu i kupić ten płaszczyk- jest cudny !!

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczny zestaw, fajne zdjęcia! :D obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz już wiem dlaczego tak chętnie zakładam coś pomarańczowego.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Super blog ;)
    Zapraszam do mnie i mam nadzieję, że odwdzięczysz się komentarzem i dodasz do obserwatorów :D :
    http://dreamerfrompoland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny nagłówek, parasol <33

    Zapraszam: http://www.dreamcom21.blogspot.com/

    Obserwuje i liczę na ciebie. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Płaszcz jest świetny :) Aż tryska pozytywną energią :)
    Pozdrawiam!

    myownstylenika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za obserwację i też będę obserwować :)

    płaszczyk jest przecudny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie się zgadzam, że pomarańvzowy jest idealny na takie dni, poprawia nastrój ;) Prześlicznie wyglądasz:)
    obserwuję. www.sandicious.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. sympatyczne te Twoje zdjęcia:) super to wygląda:)
    www.wmarcunawiosne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń